Dlaczego z sauny warto korzystać nago?

W naszym kraju saunowanie nie jest tak popularne jak w krajach skandynawskich, jednak coraz więcej Polaków przekonuje się do regularnych seansów w wysokiej temperaturze. Nic dziwnego – polska pogoda, zwłaszcza zimą, przypomina trudne warunki panujące w Szwecji czy Norwegii, dlatego dobrze, że uczymy się hartować swoją odporność. W przeciwieństwie jednak do mieszkańców północy wielu z nas ma problem ze wchodzeniem do sauny nago. Dlaczego warto to robić?

Dobroczynne działanie sauny

Seanse w saunie działają zbawiennie na ludzki organizm na wiele sposobów. Kluczowe jest jednak to, że przebywając w wysokiej temperaturze, wszyscy zaczynamy się intensywnie pocić. Wraz z potem ciało pozbywa się zalegających w nim szkodliwych substancji: zanieczyszczeń, toksyn, mocznika itp. Dlatego właśnie z sauny powinno się korzystać nago. Otwarte pory skóry mogą swobodnie pracować, abyśmy po wyjściu z kąpieli parowej czuli się lepiej. Pozostanie w kostiumie kąpielowym jest nie tylko niewskazane, ale może okazać się bardzo szkodliwe. Sztuczny materiał uniemożliwia skórze pozbywanie się szkodliwych substancji. Zatrzymują się one w porach, co prowadzi bezpośrednio do podrażnień, a nawet poparzeń. Zanieczyszczenia w skórze stają się też idealną pożywką dla bakterii, saunowanie w ubraniu może więc doprowadzić do problemów zdrowotnych.

A co z ręcznikiem?

Podczas seansu w saunie nie warto też owijać się ręcznikiem. Może on zadziałać podobnie jak strój kąpielowy, a do tego nie pozwoli ciału odpowiednio szybko się nagrzać. Ręcznik należy położyć na ławeczce, na której zamierzamy zażywać kąpieli parowej, w celu zachowania higieny. Nietaktowne jest „podglądanie” innych osób – to, że spędzają czas w saunie nago, nie oznacza, że komfortowo czują się nago wśród obcych ludzi. „Wstydziochy” zawsze mogą zainteresować się budową sauny w swoim domu lub mieszkaniu, dzięki czemu pomieszczenie to będzie wyłącznie do ich dyspozycji.